piątek

NEOVINTAGE / Fashion Week październik 2011

Już prawie tydzień po FW, a my dopiero zebraliśmy siły po tak intensywnie spędzonym tygodniu mody. Część dzienna - pokazy, showroom projektantów i vintage, pokazy off, bułki z kotletem mielonym, ciasta handmade w Pikusiu - wszystko to pełna klasa!
Minus za "posh" restaurację podającą zimne obiady, na szczęście wiśnióweczka na offie zrekompensowała :)

dziękujemy Trollowi za lodówkę z darmowym soczkiem Cymesa, to był strzał w 10!


co do części wieczornej - VICE, KMAG to wszystko Mały Pikuś...........:)

tosty w zmiantematu. w poniedziałek rano love! :)

PS niestety zdjęcia z afterów nie nadają się do publikacji ;)

PS2 to nie jest blog kulinarny :)

do zobaczenia w kwietniu!

NV